Pogoda pod psem, nuda, spanie do 12 - tak można opisać obecny czas. Beztroska i błogostan parowania informacji z głowy - zakładam, że do końca wakacji nie będę pamiętał 90% rzeczy ;) Mam czas na wszystko - przyjemne uczucie. I chęć czytania kilku tytułów na które w ciągu roku czasu nie ma.
Od poniedziałku praktyki - nie wiem czego się spodziewać. Robiłem na tym oddziale praktyki po 1 roku, ale to całkiem inaczej wyglądało. Siedziałem z pielęgniarkami, dużo się wkłuwałem, zastrzyki, insulina, takie tam przyjemne rzeczy. Teraz? Obawiam się, że zostanie mi siedzenie w dyżurce lekarskiej i nie robienie niczego. Bo cóż można robić po 3 roku? Zbadać fizykalnie?
P.S. Igor i jego gitara - gość wymiata. Najlepsze i tak ma stroje i czapki ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz