niedziela, 19 czerwca 2011

Wstępnie

Ostatnio zauważyłem pewną tendencję - znajduję coraz więcej blogów studentów medycyny/lekarzy. Nie wiem czy wynika to z mojego opierdzielania się na internecie, czy po prostu drastycznie zwiększa się ich ilość ;)

Dlatego zdecydowałem się również i ja coś pisać do szuflady (a nuż ktoś będzie czytał moje bazgroły, Ha)! ;)

Coś o sobie?

Jestem studentem 3 roku (daj Boże czwartego) medycyny z miasta na południu Polski. Lubię dobrą muzykę (sam gram na akordeonie, klawiszach, coś tam uczę się brzdękolić na gitarze). Książki fantasy, choć przyznaję się bez bicia, że ostatnio nie czytam bo ważniejsze sprawy na głowie.

3 rok? Przede mną 2 egzaminy - patofizjo i epi. Reszta (chyba) do przodu. Natomiast strach przed PTF napędza się sam.

To chyba tyle na początek - przede mną całe serducho. Ehhhhh.

4 komentarze:

  1. No, więcej blogów niż studentów ;p Pozdrawiam z dalekiej północy

    OdpowiedzUsuń
  2. Dalekiej nie dalekiej, jak się chce to wszędzie jest blisko ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wylewanie swoich frustracji i euforii na blogu czasami pomaga dla autora. A z drugiej strony dobrze się czyta takie blogi (przynajmniej dla mnie).

    Pozdrawiam również z południa,


    Lena.

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe.... mam takie samo wrazenie ;))) ostatnio coraz czesciej "natykam sie" na blogi medyczne :))) i co gorsza nie mam przez malo to czasu na nauke :P na szczescie juz nie musze sie uczyc i teraz moge nadrabiac zaleglosci w czytaniu blogow (niestety z polskich ksiazek to posiadam tylko malego szczeklika i kilka ksiazek do nauki wloskiego xD)

    btw. czasami wylanie swoich zali w eter baardzo pomaga :)))

    OdpowiedzUsuń